Niektórym turystom, przyzwyczajonym do letnich wyjazdów na polskie wybrzeże, może wydać się dziwne, że także poza sezonem wiele się tam dzieje. Wizja opustoszałych po wakacjach nadmorskich miasteczek już od dłuższego czasu ma niewiele wspólnego z rzeczywistością.

Różnorodność oferty turystycznej nad morzem powoduje, że znajduje się tam mnóstwo
hoteli i pensjonatów dysponujących miejscami noclegowymi zarówno dla tych bardziej, jak i mniej wymagających. Oczywiście niektóre z nich działają tylko w sezonie, począwszy od
majowego długiego weeekendu, a kończąc na końcu września, ale są też takie, które oferują
całoroczne noclegi nad morzem. Ktoś może zadać sobie pytanie: co można robić na wybrzeżu, kiedy nie można opalać się i kąpać w morzu? A okazuje się, że bardzo wiele. Tym bardziej, że gdy nie ma tam tak
wielu turystów i wszechobecnego tłoku, mamy więcej swobody.
Jesienny spacer brzegiem morza, podczas którego nie trzeba przepychać się w tłumie na plaży, może być dużo przyjemniejszy. Natomiast kilkudniowe
wczasy z dzieckiem w okresie świąt Bożego Narodzenia są bardzo atrakcyjne cenowo i stanowią idealny pomysł na rodzinny wyjazd. Zwłaszcza że właśnie zimą
stężenie jodu nad morzem jest największe. Pięknie jest tu także wiosną, kiedy cały świat budzi się ze snu. Rozkwitający
maj przez wielu uznawany jest za najpiękniejszy miesiąc w roku i naprawdę warto przyjechać wtedy na wybrzeże, by podziwiać niezwykłą przyrodę i znaleźć się bliżej niej. Najlepiej zrobić to wyjeżdżając na wieś. Doskonale rozwinięta
agroturystyka nad morzem pozwoli nam lepiej poznać naturę i odpocząć w ciszy i spokoju na świeżym powietrzu. Możemy przejechać się bryczką albo
konno, wędkować i przede wszystkim przechadzać się po tutejszych pięknych
lasach. O każdej porze roku nad morzem jest co robić.